wtorek, 24 listopada 2015

Aj... kolejna impreza, brak pomysłów, brak korzyści. Szukamy inspiracji!

Firmowe imprezy i integracyjne  to nie tylko bezsensowna zabawa pracowników na koszt firmy. Firmowe imprezy integracyjne niosą za sobą wiele korzyści, szczególnie długoterminowych. Oprócz świetnej zabawy, jaką przezywa się niewątpliwie podczas takiej imprezy podnosi się również poziom zadowolenia z firmy dla której pracownik pracuje. Poznaje on więcej swoich współpracowników, nawiązuje z nimi relację i wytwarza więź. Pracownicy mają wrażenie, że są częścią czegoś większego, jakiejś całości. Zarazem ich motywacja do pracy rośnie a praca z innymi staje się przyjemnością. Zdecydowanie lepiej pracuje się w pozytywnej atmosferze, chętniej podejmuje się zadania i przykłada się większą wagę do wykonanej pracy. 

Firmowe imprezy integracyjne to również sposób na przypomnienie pracownikom jakie są cele firmy, po co wykonują swoją pracę oraz jaka przyświeca im misja. To zdecydowanie pozwala spojrzeć na swoją pracę w inny, szerszy sposób. To także dobra okazja, by określić pracownikom nowe cele firmy. Czasem jednak warto podejść z dystansem do tematu:


Czy zawsze grozi nam tylko nuda?

Firmowa impreza integracyjna to wydarzenie, które najczęściej odnoszą się do spotkań pracowników, mających na celu  zbudowanie więzi między pracownikami firmy. W dużych korporacjach często zdarza się, że pracownicy współpracują ze sobą, wymieniają maile, telefony lecz nie znają się, gdyż nie mieli okazji poznać się na „żywo”. 



Firmowe imprezy integracyjne sprzyjają idei poznania się, nawiązania pozytywnego kontaktu co najczęściej skutkuje dobrą atmosferą między pracownikami. Dawniej takie imprezy kojarzyły się z galami, ważnymi jubileuszami oraz innymi ważnymi ceremoniami. Dziś firmowe imprezy integracyjne w wielu przypadkach ewoluowały. Obecnie często odbywają się seminaria, wyjazdy integracyjne czy też pikniki rodzinne i targi. Do zalet takich imprez można zaliczyć i integrację pracowników oraz przywiązanie i lojalność w stosunku do firmy.